Ślub i wesele w Ciężkowicach

Końcówka czerwca. Baterie naładowane,sprzęt spakowany. Uściski dla chłopaków i w drogę! Czas na kolejną ślubna przygodę. A gdzie? Do malowniczego miasteczka słynącego między innymi z rezerwatu przyrody Skamieniałe miasto – Ciężkowic.

Z głównymi bohaterami całej uroczystości Karoliną i Łukaszem spotykam się na ich przygotowaniach. Są takie Pary Młode, które swoim uśmiechem, pozytywną energią oraz spontanicznością sprawiają ,że wesele staje się niesamowitą imprezą, o której wspomina się przez długi czas. Karolina i Łukasz są żywym przykładem takiej pary. Radość, energia i wielkie szczęście nie opuszczało Ich tego dnia. W drodze do Kościoła, znajdującego się w Ciężkowicach, towarzyszyli im znajomi i przyjaciele z licznymi atrakcjami 😉 Osobistym i pięknym akcentem ślubu był fakt, iż mszę Święta celebrował ksiądz pochodzący z rodziny Państwa Młodych.

Potem była niesamowita impreza wypełniona radosnymi okrzykami, zabawą, skoczną muzyką oraz dobrym jedzeniem. Wspólne śpiewy, wybuchy śmiechu oraz tańce sprawiły że goście Państwa Młodych spędzili wyjątkowy czas.

Podczas tej wspaniałej zabawy udało mi się “porwać” Państwa Młodych na kilkunastominutową sesje do pobliskiego parku w Kąśnej. A teraz wyobraźcie sobie jeden z ostatnich dni czerwca, cudowny zachód słońca przebijający się przez konary drzew,a pod nimi spacerująca z błyszczącymi oczami para która kilka godzin wcześniej ślubowała sobie nawzajem miłość. Światło zachodzącego dnia pozwoliło mi uwiecznić magie tej chwili. Trudno było pożegnać się i opuścić tę fantastyczną zabawę.

Karolino i Łukaszu, cieszę się, że mogłem stać się częścią waszej historii. Dziękuję wam za mnóstwo fantastycznej energii, która towarzyszyła wam przez cały ten wyjątkowy dzień. Życzę Wam samych pięknych chwil w Waszym wspólnym życiu.